Marylka, siora Babci :) i Witoldasio, moje kochane serduszka. Warsztat to mój raj z dzieciństwa, cały czas tak samo pachnie, niesamowite, że można całe życie pamiętać zapach i mieć z nim tak intensywne wspomnienia. Odbicia czeskie ;) Czy mało to nie wiem, jak na moja aktywność blogowa to wiesz całkiem sporo :> na dziś to taka esensja, ten miesiąc zasłużył na ten post na maksa, a więc ku pamięci :)
2 komentarze:
świetne, super to z odbiciem, mega babcia/ciocia? :P i ten warsztat... poza tym czemu tak mało? będzie więcej? :>
Marylka, siora Babci :) i Witoldasio, moje kochane serduszka.
Warsztat to mój raj z dzieciństwa, cały czas tak samo pachnie, niesamowite, że można całe życie pamiętać zapach i mieć z nim tak intensywne wspomnienia. Odbicia czeskie ;) Czy mało to nie wiem, jak na moja aktywność blogowa to wiesz całkiem sporo :> na dziś to taka esensja, ten miesiąc zasłużył na ten post na maksa, a więc ku pamięci :)
Prześlij komentarz