Najwyższy budynek usytuowany poza Warszawką, zarazem najwyższy mieszkalny na dziś dzień w Polsce przypadł Gdyni. Sea Towers "rosną" od maja 2006r i lada moment będą gotowe przyjąć pierwszych mieszkańców. Kwestii cen mieszkań lepiej nie poruszać, aczkolwiek na pewno ściągną one panów i panie ze złotymi kartami kredytowymi i lokatami z wieloma zerami. Bliskość morza, serca miasta - Skweru Kościuszki, Świętojańskiej, a zarazem otoczenie portowych, stoczniowych terenów daję wybuchową i według mnie ciekawą mieszankę, dzięki której lokalizacja Sea Towers jest niepowtarzalna.
We mnie ST wzbudza raczej pozytywne emocje, podziwiam panów pracujących na najwyższych żurawiach, zazdroszczę widoków, a inwestorom dochodów:)Gdyni rozwijającej się naprawdę imponująco też "dobrze zrobił" taki "ozdobnik", a fakt że gdziekolwiek się idzie widać dwie wieże, daje jakieś poczucie bezpieczeństwa i wyznacza kierunek niczym gwiazda polarna;)Dobrą sprawą jest taki miejski punkt odniesienia. . .
Jednak parę dni temu żenujący widok tego co powstało przed Sea Towers wywołało we mnie odruchy wymiotne.. Otóż nie wiem kto się na to zgodził, ale pewnie ktoś musiał i na kilkanaście dni, metr od płotu ST otworzono kiczowate i fatalne "wesołe miasteczko" hałasujące potwornymi odgłosami zardzewiałych pseudoatrakcyjnych podstarzałych karuzel, pałaców strachu, budek z jedzeniem itp Muzyka też odpowiednia no i towarzystwo... Widok koszmarny. A w sąsiedztwie do inwestycji wartej miliony wygląda to dość surrealistycznie.
Gdybym zapłaciła te parę milionów za luksusowy apartament na morzem, przejechała się zobaczyć jak wygląda progres budowy i zastałabym to zjawisko, pewnie padłabym na cycki...
No dobra, fotki na górze to widok Sea Towers Marysinym okiem, fotki na dole pokazuje co zrobiło z Sea Towers sąsiedztwo wesołego miasteczka. Czyli ST jako t ł o. fuj fuj. MEGA fuj fuj.
kliknij na fotę poniżej pokaże się ich parę więcej-na własną odpowiedzialność..
We mnie ST wzbudza raczej pozytywne emocje, podziwiam panów pracujących na najwyższych żurawiach, zazdroszczę widoków, a inwestorom dochodów:)Gdyni rozwijającej się naprawdę imponująco też "dobrze zrobił" taki "ozdobnik", a fakt że gdziekolwiek się idzie widać dwie wieże, daje jakieś poczucie bezpieczeństwa i wyznacza kierunek niczym gwiazda polarna;)Dobrą sprawą jest taki miejski punkt odniesienia. . .
Jednak parę dni temu żenujący widok tego co powstało przed Sea Towers wywołało we mnie odruchy wymiotne.. Otóż nie wiem kto się na to zgodził, ale pewnie ktoś musiał i na kilkanaście dni, metr od płotu ST otworzono kiczowate i fatalne "wesołe miasteczko" hałasujące potwornymi odgłosami zardzewiałych pseudoatrakcyjnych podstarzałych karuzel, pałaców strachu, budek z jedzeniem itp Muzyka też odpowiednia no i towarzystwo... Widok koszmarny. A w sąsiedztwie do inwestycji wartej miliony wygląda to dość surrealistycznie.
Gdybym zapłaciła te parę milionów za luksusowy apartament na morzem, przejechała się zobaczyć jak wygląda progres budowy i zastałabym to zjawisko, pewnie padłabym na cycki...
No dobra, fotki na górze to widok Sea Towers Marysinym okiem, fotki na dole pokazuje co zrobiło z Sea Towers sąsiedztwo wesołego miasteczka. Czyli ST jako t ł o. fuj fuj. MEGA fuj fuj.
kliknij na fotę poniżej pokaże się ich parę więcej-na własną odpowiedzialność..
1 komentarz:
Marysiu, Twoje ostatnie zdjecia są super. Naprawde niesamowite. Zawsze zazdroszcze ze potrafisz z takich prostych przedmiotów i motywów zrobić coś niesamowitego lub surrealistycznego. Wszystkie te optyczne zabawy badzo mnie wciągają (np. schody z Sziską, wanna z różowym płynem albo właśnie Twój ostatni majstersztyk czyli ST) Naprawde bomba i fantazja przez duże F, pomysł przez duże P, Kompozycja przez duże K (kwiatki w oknie) i Manual przez M jak mózg ;) Tobie gratuluje a sam ide zielenieć w kącie z zazdrości :P
Prześlij komentarz